#1 20.05.2014 14:23:52

Kreator

http://i.imgur.com/QdeYS.png

Zarejestrowany: 23.03.2012
Posty: 21

Stworzenie świata

Na początku istniały jedynie Chaos i Harmonia, walczące pośród pustki i materii. Podczas jednego ze zderzeń pojawiła się cząstka wiary, i wszystko, pustka, materia, chaos, harmonia i równowaga, zaczęły wierzyć. I pojawił się Korus, pierwszy Bóg, który dostał władzę nad wszystkim.
- Zaprzestańcie walki i pozwólcie mi stworzyć dla was pole bitwy! - zakrzyknął, a moce posłuchały i zaprzestały walki.
Korus spojrzał na pustkę.
- Pustko, połącz się z materią i stwórzcie nieskończony wszechświat z milionami gwiazd, planet, i księżyców, w którym będę mógł zasiedlić życie! - krzyknął do pustki, a pustka połączyła się z materią tworząc wszechświat i galaktyki. W tym samym momencie Chaos i Harmonia wznowiły walkę pomiędzy gwiazdami, planetami, mgławicami i wszystkimi innymi cudami kosmosu. Wtedy Korus sprawił, aby każda skała, każda gwiazda, każda planeta, zaczęły wierzyć. I pojawili się: Mewig - Bóg wojny, Ermini - Bogini pokoju i Omen - Bóg mądrości. Zebrał ich trzech wokół siebie i powiedział do nich:
- Każdemu z was przeznaczam siłę, której odpowiadacie, Mewigowi przeznaczam Chaos, Ermini przeznaczam Harmonie, zaś Omenowi przeznaczam władzę nad wami obydwoma, aby was sądził jak jest sprawiedliwie, a teraz idźcie i twórzcie życie. - Mewig i Ermini wyruszyli tworząc rzeczy dobre i złe, krzywdzące i uzdrawiające, żywe i martwe.
Wtedy Korus zwrócił się do Omena:
- Ty zaś, synu, którego szczególnie sobie upodobałem, znajdź mi planetę doskonałą na stworzenie stworzeń mądrych i potężnych.
Omen więc wyruszył i pokazał Korusowi planetę pełną rzeczy krzywdzących i bólu, mniej zaś rzeczy kojących i przyjemnych.
- Jeśli to co stworzysz, ojcze, przetrwa to co tu stworzone i znajdzie w tym wszystkim piękno Twojej woli, jest ono godne bycia wybrańcem Bogów - powiedział, a Korus uśmiechnął się i odparł:
- Żeś mądry jest niezwykle, dobrze, że sobie Ciebie upodobałem - powiedział po czym wezwał wszystkich bogów, aby zebrali się wokół niego.
- Chcę, abyście pokazali mi stworzenie, które mam uczynić wybranym - powiedział i rozesłał bogów, aby szukać różnych stworzeń.
Najpierw przyszła Ermini, przynosząc motyla.
- Ojcze, jest to stworzenie niezwykle piękne i delikatne, które potrafi dostrzec piękno we wszystkim, co zobaczy, będzie pisało poezje, i tworzyło dzieła sztuki w Twoje imię. A kiedy rozwinie się wystarczająco, zamieni się we wróżkę lub elfa.
Korus zezłościł się wielce na swoją córkę i odparł.
- Głupia dziewko! Jakże to błahe stworzenie przetrwać ma wszystkie trudy i cierpienia, które na nie ześlę?! Po cóż mi poezje i dzieła, kiedy jest zbyt słabe, aby przetrwać na świecie, na który ją ześle?! - okrzyczał ją, a Bogini zawstydziła i zasmuciła się wielce, za swoją głupotę. - Odejdź córko, bom się zawiódł na tobie! Wracaj do swoich poprzednich zajęć i nie pokazuj się, póki Cię nie wezwę!
Bogini ze zwieszoną głową odeszła od Korusa, następny był Mewig.
-Ojcze, przynoszę Ci tego oto węża, żyje na pustyni, w słońcu, będzie walecznym i honorowym wojownikiem, który pokona wszystkie przeciwności losu, będzie krwawy i brutalny, i będzie zabijał wszystko na swojej drodze. A kiedy rozwinie się wystarczająco, zmieni się w Orka lub Goblina.
Korus ponownie zezłościł się.
- Głupcze, durniu! Co mi na stworzeniu walecznym, kiedy nie będzie potrafiło dostrzec piękna w tym, co stworzyłem?! Co z tego, że przetrwa, jeśli nie będzie pisało poezji i tworzyło sztuki w moim imieniu?! Na cóż mi stworzenie, które przetrwa, kiedy nie rozwinie się wystarczająco, aby budować cokolwiek więcej poza szałasami?! - Mewig zasmucił się i zawstydził swoją głupotą. - Idź, odejdź synu, bo zawiodłem się na Tobie! Wracaj do swoich obowiązków i nie pokazuj się, dopóki Cię nie wezwę!
Bóg odszedł ze zwieszoną głową, po czym przybył Omen, przynosząc małpę.
- Ojcze przynoszę Ci tą małpę, jest to stworzenie niezwykle inteligentne i knujące, jednak zarazem wrażliwe i współczujące. Będzie walczyło zaciekle, ale będzie także pisało poezje i tworzyło sztukę w Twoim imieniu. A kiedy rozwinie się wystarczająco, stanie się człowiekiem.
Korus uśmiechnął się tym razem i powiedział:
- Ucieszyłeś mnie synu wielce swoją mądrością. Wybrałeś idealne stworzenie które będzie walczyć, tworzyć sztukę i poezje, i wyznawać Ciebie i Twoich braci. Od tej pory człowiek staje się stworzeniem wybranym, daje mu władzę nad światem, magią, Chaosem i Harmonią. Będzie budował miasta, prowadził krwawe wojny, kochał i nienawidził.
I tak się stało, i pokochali nas Bogowie, i dawali nam szczęście, i władzę nad wszystkim, co istnieje.

Offline

 
Legenda: - Brak nowych postów; - Nowe posty; - Przyklejony; - Zamknięty.
Kontakt
Reklama
Toplisty
Daroi - 39759783
GG: 39759783
Zasady reklamy
Brak!

Zasady reklamy
© 2012-2013 Divina Terrae
Wszystkie prawa zastrzeżone. / All rights reserved.

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.kaensoprano.pun.pl www.gwardiasqd.pun.pl www.vue.pun.pl www.inkwizycja.pun.pl www.tirwsg.pun.pl